w porywach wiatru.

Fatale.

Diana przyszła na świat pewnej, zimowej nocy, kiedy nikt się tego nie spodziewał. Jej matka miała rodzić dopiero za 2 tygodnie, ale mała Diana pchała się na świat już wtedy i nikt nie mógł tego zatrzymać. Jako wcześniak miała nie wielkie szanse na przeżycie, ale przeżyła. Matka często powtarzała jej, że była przerażona, kiedy tamtego dnia ją zobaczyła.
- Byłaś taka maleńka, Diano - jej głos drżał w momencie wypowiadania tych słów.
I to Dianie zostało to dziś, bo Diana jest wciąż maleńka i drobniutka, jak kurze pisklę. Drobne, chuderlawe ciało, ledwie 157 cm wzrostu i totalny brak biustu, sprawiają, że rówieśnicy często biorą ją za dużo młodszą niż jest w rzeczywistości.
Ale Dianie nie brak temperamentu młodej kocicy. I chociaż wygląda to dość zabawnie, to potrafi gryźć, kopać i szaleć, kiedy ma atak złości, a ci, który są jego ofiarami, bynajmniej są zdziwieni, że tak mała osoba rzuca im się do gardła.
W ciele tej osóbki kryje się ogromna ciekawość świata i wtykania nosa w sprawy jej nie przeznaczone. Duch odkrywcy - nieszczęśliwie - często daje o sobie znać i kiedy w jej dzielnicy ma miejsce jakaś afera, bardzo pewne jest, ze Diana będzie w centrum owych wydarzeń. Sąsiedzi dużo o niej gadają i nie omieszkają kręcić głową, kiedy w towarzystwie padnie jej imię.
- Skąd ona to u licha wzięła? Jej rodzice byli tacy porządni.
Byli? Owszem, bo zmarli dobre 10 lat temu w wypadku samochodowym, a mała Diana trafiła pod opiekę zgorzkniałej ciotki Amber. W jej rodzinie jest wiele nie rozwiązanych tajemnic i przeszłość o której się nie mówi.

Diana to urodzony ścisłowiec, mimo iż jej matka była pianistką i posiadała duszę artysty. Ale Diana kocha fizykę i astronomie i ma gdzieś co myślą sobie inni. Po za tym w jej rodzinie zamorduje się każdego kto dotknie pianina i ona po prostu woli nie ryzykować. Nie przepada za literaturą, ale w swoim życiu miała okazje przeczytać parę książek, co wykształciło w niej wrażliwość.
W szkole nie cieszy się zbyt dużą popularnością, ale nie jest też szarą myszką, której nikt nie zauważa. Ogółem w gronie przyjaciół uważana za dość pokręconą, ale ładną dziewczynę.
Polubisz?

zapraszam do koligacji!

Madison

Bella - dalsza znajomość ?
Nicholas - gdzie Ci pasuje ? Smile

Fatale.

dobrze, zgadzam się na znajomość z Bellą, a Nick? Hm... skoro on jest taki nieufny to sądzę, że między nim a Dianą może nieco zgrzytać. Kiedy spotkają się na korytarzu to zazwyczaj :
- Co słychać mała, głupia jędzo, co myśli, że zna cały świat?
- W porządku, wysoki, wyrachowany grubianinie, co myśli, że jest lepszy od wszystkich!
Coś w tym stylu. Niby się tam lubią, ale wolą sobie dożreć. Co ty na to?

Madison

Jestem jak najbardziej za Smile

lubię trochę bardziej skomplikowane relacje niż sama przyjaźń itp ;D

Fatale.

w takim razie bardzo się cieszę ; )

żelkodżilla

coś? ;D

dut.

hmm... jakoś nie mam pomysłu.. chciałabyś coś? xd