Stefan się nie kłania i nie wita i ma was gdzieś!

Fatale.

Czy fajnie być Stefanem? On ci nie odpowie, bo sam nie bardzo wie czy warto być nim. Na pierwszy rzut oka to przystojny, wysoki chłopak o nieprzeciętnych, niebieskich oczach, które patrzą na wszystko dookoła, ale tak naprawdę nic go nie interesuję dłużej niż pięć minut.
Ma łatkę szkolnego buraka, ponieważ nie przywykł do udzielania grzecznych odpowiedzi. Nawet, kiedy zapytasz go o godzinę, będzie traktował cię, jak podstępnego intruza, który chcę go zaatakować.
Widuje się go w gronie szkolnych łobuzów, chociaż nawet on sam nie wie, co z nimi robi. Lubi czasem wyskoczyć z nimi na piwo i zdewastować kilka ławek w parku, ale kradzież i narkotyki to nie jego bajka. Tak samo, jak seks. Pewnie wielu powie, że jest inaczej, ale prawda jest taka, że ten oto człowiek nigdy nie był z kobietą i bynajmniej ci w tej kwestii nie skłamie. Ma gdzieś, że dzisiejszy świat wymaga od facetów i kobiet, aby nie bali się iść na całość. On nie ma ochoty bawić się w takie rzeczy z dziewczynami, których nie lubi. Mimo to nie czeka na wielką miłość. Uważa, że jakkolwiek ułoży się jego życie uczuciowe, będzie miało ono tragiczny koniec, więc woli się nie angażować. Za dużo widział kolesi, co mieli złamane serca przez szkolne pustaki.
Największy fan komiksów, teorii spiskowych, ufo i średniowiecznych gier. Potrafi mówić o rzeczach o których większość nie ma pojęcia i pewnie by go wyśmiali, ale to też go zbytnio nie obchodzi.

Jego rodzina jest pokręcona w równym stopniu co on. Stefan na ojca generała w amerykańskim wojsku, a każdy kto ma ojca w tym zawodzie, wie, że to najgorsi rodzice świata. Bo pan Blackwood to sadysta i dręczyciel w jednej osobie. Matka? Dawno już nie żyje, bo ojciec wykończył ją psychicznie. Stefan ma jeszcze starszego brata, co z każdym rokiem zdaje się coraz bardziej upodabniać do ojca. Z tego powodu jest on "dumą rodziny", podczas gdy Stefan ze swoim "nie umiłowaniem" sportu jest jej wyrzutkiem. Być może dlatego jest taki zgorzkniały, albo... po prostu ma to w genach.

zapraszam do koligacji! Smile

Madison

Nick - ja bym go widziała u Ciebie we wrogości, hm, może by rywalizowali między sobą, często kłócili itp ? Smile

Bella - nie mam pojęcia ?

Fatale.

Tak, wrogość bardzo pasuje do obu panów.
Bella? Może jakaś rodzinna koligacja? Kuzynostwo? Chyba, że masz własne propozycje.

Madison

Pasuje ! Niech będzie kuzynowstwo.

Fatale.

W takim razie ustalone ; )

żelkodżilla

hahaha, łatka szkolnego buraka mnie zabiła. ;D mimo wszystko chciałabym coś z tym burakiem. ;]